Info

Suma podjazdów to 350 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Sierpień13 - 0
- 2012, Lipiec4 - 0
- 2012, Maj1 - 0
- 2011, Sierpień6 - 8
- 2011, Lipiec17 - 1
- 2011, Czerwiec1 - 0
- 2011, Maj3 - 0
- 2011, Kwiecień3 - 0
- 2010, Lipiec7 - 2
- 2010, Czerwiec2 - 0
- 2010, Maj1 - 0
- DST 70.65km
- Czas 04:19
- VAVG 16.37km/h
- VMAX 40.00km/h
- Sprzęt Hexagon V3
- Aktywność Jazda na rowerze
Świnoujście - Rewal
Czwartek, 1 lipca 2010 · dodano: 05.04.2011 | Komentarze 1
Pierwszy dzień wyprawy ze Świnoujścia na Hel.
W podróż wybrałam się z moim Pawłem.
Przyjechaliśmy z Warszawy nocnym pociągiem TLK. Spędziliśmy prawie 9 godzin w pociągu. Mieliśmy to szczęście że udało nam się znaleźć prawie wolny ostatni przedział, gdzie wnieśliśmy wszystkie bagaże a rowery stały przy WC bo niestety wagonu rowerowego brak. No i tak o 8 rano wysiedliśmy w Świnoujściu. Wspomnę, że peron był "aż " tak wysoki jak tory i w pojedynkę chyba bym musiała wyrzucić najpierw rower i wszystkie bambetle a potem sama wyskoczyć :) Mała przejażdżka po mieście i przeprawa promem na drugą stronę miasta, gdzie udaliśmy się na plaże zobaczyć morze i ogarnąć się trochę. Wyjazd ze Świnoujścia
© Jimekk
Wracamy do dworca i ruszamy w drogę. Wyjeżdżamy z miasta ścieżką rowerową, która nam gdzieś znika i dalej już jedziemy drogą krajową nr 3. Szerokie pobocze i ładny asfalt ale za dużo TIR-ów. Po ok 12 km odbijamy na Międzyzdroje i już dalej nasza trasa prowadzi drogą woj. nr 102.
Przejazd przez Woliński Park Narodowy. Trzeba było się trochę wysilić na podjazdach ale długie zjazdy wszystko wynagrodziły. Dalej mijamy miejscowości: Wisełka, Kołaczewo, Międzywodzie i Dziwnów. W Dziwnówku zatrzymujemy się na odpoczynek i podjeżdżamy na plażę. Potem zatrzymujemy się jeszcze w Trzęsaczu pod ruinami kościoła, wszystko fajne tylko strasznie dużo ludzi więc zaraz zmykamy i na noc zatrzymujemy się w Rewalu. Rewal
© Jimekk
Warto się trochę pokręcić przy szukaniu pola namiotowego bo niektóre najbliżej "centrum" mają dziwnie wysokie ceny, typu 2 osoby + namiot = 42 zł. My znaleźliśmy pole kawałek dalej ale za 20 zł za wszystko. Była też łazienka z ciepłą wodą, a rano dostaliśmy też wrzątek.
Komentarze